blog rowerowy

Ostatki szosowe

d a n e w y j a z d u 93.98 km 0.00 km teren 03:18 h Pr.śr.:28.48 km/h Pr.max:48.50 km/h Temperatura:11.0 HR max: (%) HR avg:154 ( 77%) Kalorie: 2848 kcal Rower:Accent Tormenta
Niedziela, 3 października 2010 | dodano: 04.10.2010

Po przebudzeniu nie miałem ochoty na żaden rower - za oknem wiatr, katar w nosie i kaszel... Jednak przed 10 napisał do mnie Paweł, że gdzieś by się przejechał, hmm - może jednak pojadę. Umówiliśmy się o 12 w Piskórce. Tradycyjnie wyjechałem za późno i gnałem pod wiatr z pulsem >85%, aby zdążyć na czas. Spóźniłem się dosłownie minutkę:) Paweł trochę tajemniczo przedstawił mi trasę - "jak na Mazowsze będzie trochę górek". Od razu pojawił się u mnie banan na twarzy, ale chwilka - gdzie on ma te górki. Tempo od samego początku mooocne (w końcu Paweł był na szosówce) więc szybko zdążyłem się spocić. Pośmigaliśmy się trochę na tych dłuższych podjazdach - to lubię! Pagórkowatym terenem (większość dróg jednak znałem) dojechaliśmy do Grójca, gdzie pozwoliliśmy sobie na chwilę przerwy. Z Grójca trochę bocznymi, a trochę Katowicką dojechaliśmy prawie do Głoskowa, oczywiście w tą stronę mieliśmy elegancki wiatr w plecy :) Przed Głoskowem rozstaliśmy się i jazda do domu "uczyć się".
Wycieczka bardzo udana, miałem jechać do Łomianek robić zdjęcia Tomkowi, Damianowi i reszcie, ale z transportem nie wyszło. Jednak dnia nie uznaję za straconego, bo pokręciłem trochę w dobrym towarzystwie słusznym tempem:)
hz13% fz48% pz39%


Kategoria 50-100km, s10, sliki


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hnawy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]