Październik, 2009
Dystans całkowity: | 544.77 km (w terenie 22.50 km; 4.13%) |
Czas w ruchu: | 13:03 |
Średnia prędkość: | 23.51 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.80 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 198 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 155 (75 %) |
Suma kalorii: | 10891 kcal |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 34.05 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
Ostatni dzień października
d a n e w y j a z d u
44.93 km
0.00 km teren
01:55 h
Pr.śr.:23.44 km/h
Pr.max:31.94 km/h
Temperatura:4.0
HR max:176 ( 86%)
HR avg:138 ( 67%)
Kalorie: 2020 kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
W miarę spokojna przejażdżka moim szosowym standardem. Nawet fajna pogoda, bez wiatru i deszczu, ale zzzzzimno.. Rower po całkowitej rozbiórce, i czyszczeniu chodzi super. Nareszcie nic nie trzeszczy:)
A tak merida wyglądała tydzień temu. Rozłożyłem ją w niecałe 5h, a składałem prawie cały tydzień (nie chciało mi się);)
HZ55% FZ33% PZ4%
Kategoria s09, 25-50km, samotnie, sliki, ze zdjęciem
szkoła
d a n e w y j a z d u
58.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
+tu i tam pon-pt
Kategoria s09, 50-100km, samotnie, szkoła, tornado:)
Mokre ulice:/
d a n e w y j a z d u
13.45 km
0.50 km teren
00:36 h
Pr.śr.:22.42 km/h
Pr.max:33.45 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Dzisiejszy dzień był znacznie cieplejszy od pozostałych. Mimo mgły i mokrych ulic wybrałem się na rower. Na początku jechało się fajnie. Cały czas woda leciała mi z koła w twarz, ale spoko. Niestety później okazało się, że ubrałem się zbyt letnio. Wróciłem przez błotnisty las;D Znów czeka mnie czyszczenie roweru przez czas bliżej nieokreślony... Jak tak będzie wyglądała jesień to odpuszczam.
Dwie fotki z terenu:)
Kategoria s09, 0-25km, samotnie, sliki, ze zdjęciem
szkoła
d a n e w y j a z d u
45.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
Szkoła pn-pt codziennie powrót przez Żabieniec
Kategoria samotnie, szkoła, tornado:), 25-50km, s09
test nowych butów
d a n e w y j a z d u
7.93 km
0.00 km teren
00:17 h
Pr.śr.:27.99 km/h
Pr.max:37.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Tylko do Żabieńca i z powrotem. Zrobiło się ostatnio ciepło:D
Przy okazji test nowych butów. Cóż mogę powiedzieć, póki co jestem niesamowicie zadowolony. Podeszwa jest sztywna (prawie w ogóle się nie ugina), noga w bucie nie lata na boki. Wcześnie nie zwracałem uwagi na sztywność podeszwy, ale teraz już wiem, że to ma bardzo duże znaczenie;)
Kategoria samotnie, sliki, 0-25km, s09
poniedziałek
d a n e w y j a z d u
20.42 km
0.00 km teren
00:53 h
Pr.śr.:23.12 km/h
Pr.max:41.31 km/h
Temperatura:
HR max:198 (%)
HR avg:142 ( 69%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Kategoria samotnie, coś nowego, sliki, 0-25km, s09, ze zdjęciem
Błotnista kąpiel
d a n e w y j a z d u
20.05 km
16.00 km teren
01:06 h
Pr.śr.:18.23 km/h
Pr.max:35.22 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Wczoraj wieczorem zmieniłem kapcie na terenowe i założyłem błotnik. Dziś jazda w teren do Chojnowskiego PK. W lesie w niektórych miejscach mokro i błoto. Dawno się tak nie pobrudziłem;) Pogoda trochę się polepszyła, nie ma wiatru, ani śniegu ale zapowiada się na deszcz.
Kategoria samotnie, 0-25km, s09, ze zdjęciem
szkoła
d a n e w y j a z d u
45.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
pn wt czw pt do szkoły na rowerze i powrót przez żabieniec. Dodatkowo w piątek na basen i z powrotem
Później jeszcze na meridzie jakieś 10km.
Kategoria samotnie, szkoła, tornado:), 25-50km, s09
Śnieg! :(
d a n e w y j a z d u
11.00 km
5.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
Planowałem dziś jechać na szybką, asfaltową setkę. Niestety pogoda zmieniła moje plany. Mimo wszystko ruszyłem tyłek i pojechałem szkolniakiem. Przed jazdą poszedłem jeszcze po nowe pełne błotniki, aby się nie pobrudzić jutro jak będę do szkoły jechać.
Skierowałem się na Chojnowski PK. Chciałem jechać chodnikami, ale po kilkunastu metrach zrezygnowałem i chop na ulicę. Wszędzie ogromne kałuże, ale dla mnie to nie problem bo mam nowe błotniki :D Do Żabieńca dojechałem bez większych problemów. W lesie wszędzie na ścieżkach błoto, powalone drzewa i krzaki. Wróciłem trochę dookoła, bo drogą którą jeżdżę codziennie ze szkoły.
Do domu wróciłem calutki mokry (przez padający i od razu roztapiający się śnieg). Było super, ale czekam z niecierpliwością na październikową pogodę, czyli bezwietrznie i przynajmniej 10 stopni na plusie.
Kategoria samotnie, śniegowo, tornado:), 0-25km, s09
Wietrznie
d a n e w y j a z d u
21.80 km
0.00 km teren
00:54 h
Pr.śr.:24.22 km/h
Pr.max:42.94 km/h
Temperatura:12.0
HR max:183 ( 89%)
HR avg:143 ( 70%)
Kalorie: 963 kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Miało być ponad 60km, ale po paru kilometrach zrezygnowałem. Wiatr wiał jak szalony. Pojechałem do rowerowego na Puławskiej, żeby odwiedzić kolegę tam pracującego, a potem prosto do domu. Fajnie się z wiatrem jechało, przez jakieś 2km 38kmh z pulsem 125-130:D
HZ32% FZ46% PZ17%
Kategoria samotnie, sliki, 0-25km, s09