Trening szosowy
d a n e w y j a z d u
53.27 km
0.00 km teren
02:08 h
Pr.śr.:24.97 km/h
Pr.max:36.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max:165 ( 83%)
HR avg:141 ( 71%)
Kalorie: 1708 kcal
Rower:Accent Tormenta
Zwalczyłem cholerne przeziębienie więc czym prędzej pojechałem na jakiś tlen. Pogoda niestety nie zachęcała zbytnio, wieje strasznie mocno, rano padało, pochmurnie. Do Łosia jakoś dziwnie nie odczuwam wiatru chociaż powinien pomagać mi. Za to za Piskórką rozpoczął się hardkor, nieustająca walka z wiatrem, nieraz z przedniobocznym, ale na pulsie 70-73%:) Po godzinie przerwa w sklepie na banany, soczek. Chwilka mija i dalej włączam tryb "FIGHT", ale cały czas pilnuje bacznie pulsu :> Końcóweczka już trochę ciężko szła, ale dojechałem.
Podsumowując trasę dobrałem bardzo sprytnie, przez pierwsze 20km jechało mi się przyjemnie, a ostatnie 32 się męczyłem. Przynajmniej trochę popracowałem nad siłą :] No i kurna znów odzywają się kolana, a dokładniej ich zewnętrzna część, trzeba nad ustawieniem siodełka popracować...
31/69/0
Kategoria 50-100km, s11, samotnie, sliki