zimowa setka - 7000km!!!!!!!
d a n e w y j a z d u
113.15 km
0.00 km teren
04:49 h
Pr.śr.:23.49 km/h
Pr.max:45.61 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Wczoraj ktoś na forum dał wiadomość, że ma ochotę na przejechanie stu kilometrów. Od razu odpisałem, umówiliśmy się na niedzielę. Myślałem czy czasem nie zakładać slików, było sucho i mieliśmy jechać przeważnie asfaltami, ale nie chciało mi się;) Pogoda była wyśmienita, około 2*C, słonecznie. Przed jazdą jeszcze musiałem pojechać rowerem do decathlona. Ledwo co się wyrobiłem, ale równo o 12 wyruszyliśmy spod Kabat w stronę Góry Kalwarii. Niestety cały czas pod wiatr. W GK zrobiliśmy krótką przerwę i w drogę. Wróciliśmy drogą jak w lipcu, wiatr już tak nie przeszkadzał, bo wiał z boku. Gdy dojechałem do domu brakowało mi 5km do 100, więc zrobiłem jeszcze pętlę ok. 20km Puławską, potem w stronę Dawid, Nowej Woli, Nowej Iwicznej. Pod koniec złapał mróz, przez co zrobiło się trochę ślisko.
Dziś bez pulsometru, zapomniałem...
Przy okazji wraz z BS przejechałem już 10000km, a w 2009r. 7000km!!!!!!!!!
łańcuch 8915
Kategoria s09, 100-200km, ze zdjęciem
komentarze
Do tej pory myślałem, że nie ma dłuższej jednowyrazowej nazwy miejscowości niż Świętochłowice - 14, a tu proszę ;)
Ale gdyby to zawęzić do kategoii "miasta", to chyba nadal prowadzimy ;). pozdrawiam i gratuluję takie okrąglutki liczby zawsze dają dużo satysfakcji