Pierwszy dzień - Sztum/Pomorze
d a n e w y j a z d u
77.37 km
0.00 km teren
03:06 h
Pr.śr.:24.96 km/h
Pr.max:47.71 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trasa: Iława - Susz - Stary Dzierzgoń - Dzierzgoń - Stary Targ - Kalwa - Sztum
Pobudka z samego rana o 6, szybkie pakowanie do samochodu i jedziemy z tata na dworzec Warszawa Zachodnia. Okazuje się ze w pociągu są aż dwa wagony rowerowe, wiec podroż minęła bardzo przyjemnie. W dodatku była klimatyzacja i duuużo elektroniki, która niestety nieraz zawodziła. W wagonie było jeszcze dwóch rowerzystów, jeden rower wydawał mi się znajomy, po chwili skojarzyłem to rower Cimana Jechał na wyprawę po wybrzeżu Bałtyku.
Wystartowałem juz rowerem z Iławy Głównej o godzinie 13.15. Droga do Susza była w miarę dobra, jedynie przeszkadzał duży ruch, ale po rozjeździe w Suszu tirów w ogóle nie było. Trasa od Susza prawie do samego końca była męcząca, cały czas górka i w dół, z sakwami, które trochę ważyły podjeżdżało się ciężko. Przed Dzierzgoniem był niesamowicie fajny zjazd, przez około 4 minuty nie kręciłem pedałami, a cały czas śmigałem około 35-40kmh, bardzo przyjemnie. Podjazd w Dzierzgoniu nie sprawił mi większych problemów, a trochę się go obawiałem.
Niestety dziś zdjęć nie było, bo zapomniałem za akumulatorki schowałem na sam dół sakwy, za to jutro postaram się popstrykać.
Kategoria samotnie, Sztum, sliki, 50-100km, s09