KPN
d a n e w y j a z d u
132.58 km
65.00 km teren
06:37 h
Pr.śr.:20.04 km/h
Pr.max:51.50 km/h
Temperatura:
HR max:190 ( 95%)
HR avg:136 ( 68%)
Kalorie: 4815 kcal
Rower:Accent Tormenta
Rano było niesamowicie zimno, gdy wyjeżdżałem na termometrze widniała cyfra między 15, a 16*C, dodatkowo kropił deszcz:/ Chyba wakacje się kończą...
Na miejsce zbiórki pod Arkadię pojechałem rowerem bez korzystania z żadnego metra czy autobusu, jak to robią prawdziwi kolarze z 2 sektora ;D Standardowo pozostała część wycieczki trochę się spóźniła, ale byłem cierpliwy. Pierwsza pojawiła się Ewa, a po Artka musieliśmy pojechać. Wszyscy razem ruszyliśmy do Kampinosu nieznanymi mi dotąd drogami. Organizator i zarazem przewodnik wycieczki przemęczył nas po piaskach, korzenieniach, górkach, czyli po wszystkim po trochu. Tempo było "trochę szybsze niż I sektor na Mazovii", na szczęście dałem radę:) Z Roztoki wróciliśmy między innymi przez kampinoskie bagna, które od czerwca bardzo przeschły co mnie bardzo zdziwiło. Z Lasek skierowaliśmy się przez Lasek Bemowski na krótką chwilkę :) pod Rurkę gdzie pięknie podsumowaliśmy naszą dzisiejszą eksplorację KPNu. Robiło się coraz zimniej i ciemniej więc pożegnałem wszystkich i w piorunującym tempie dotarłem do domu. Tym razem wróciłem przez l. kabacki, bardzo mokry i błotnisty po ostatnich deszczach. Chwilę po wejściu do mieszkania lunęło, uff fart...
Kategoria 100-200km, KPN, ro, s10