Dziewiąty dzień - po bilety do Malborka+kręcenie tu i tam
d a n e w y j a z d u
52.81 km
0.00 km teren
02:07 h
Pr.śr.:24.95 km/h
Pr.max:42.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Środa, 29 lipca 2009 | dodano: 01.08.2009
Trasa: Sztum - Barlewiczki - Kalwa - Dąbrówka Malborska - Malbork - Dąbrówka Malborska - Koślinka - Sztum
Najpierw jazda tu i tam, a potem po bilety na jutrzejszy pociąg do Malborka. Wracając 500m przed domem strzeliła mi opona(?). Nie jestem pewien do końca jak, ale pewnie się rozgrzała (było gorąco, a do tego łatali dziury, więc w niektórych miejscach musiałem przejechać po świeżej smole), rozcięła się gdzieś, a potem strzeliła dętka. Ale huk był niesamowity.
Kategoria s09, 50-100km, sliki, Sztum, samotnie, ze zdjęciem
komentarze
jasiu32 | 12:20 niedziela, 2 sierpnia 2009 | linkuj
Kenda Kwest 26x1.5. Też mi się wydaje, że ją przecięło.
hose | 11:21 niedziela, 2 sierpnia 2009 | linkuj
co to za opona? sama od gorąca na pewno nie strzeliła, ja mam slicki, nabite na kamień i też jeżdżę po gorącym asfalcie - jakoś do teraz nie miałem problemów z pękaniem. sądzę, że oponkę gdzieś przecięło i dlatego taki efekt
pozdrower
Komentuj
pozdrower