piątek
d a n e w y j a z d u
15.63 km
4.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:15.63 km/h
Pr.max:24.37 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Piątek, 29 stycznia 2010 | dodano: 30.01.2010
W czwartek zaplanowałem wyjazd do lasu kabackiego, gdy zobaczyłem, że jest w miarę przejezdnie. Zebrałem się dopiero przed 17, chciałem zrobić z 30-40km. Droga do lasu to walka ze śniegiem na chodnikach, potem sobie odpuściłem i pojechałem ulicami. Po dojeździe okazało się, że ludzie strasznie wydeptali ścieżki, jedzie się jak po kocich łbach, po 1km miałem dosyć i wróciłem się. Próbowałem jakieś fajne zdjęcia pstryknąć, ale niestety było ciemno (statyw się rozwalił), dodatkowo aparat zaczął szwankować.
Czas naświetlania 15s:)
Wg. moich obliczeń na terenowym zestawie opon zrobiłem niecałe 1050km.
Kategoria s10, 0-25km, samotnie, śniegowo, ze zdjęciem