Majówka 2010 - dzień 4
d a n e w y j a z d u
90.53 km
31.00 km teren
04:08 h
Pr.śr.:21.90 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:
HR max:170 ( 84%)
HR avg:136 ( 67%)
Kalorie: 2988 kcal
Rower:Accent Tormenta
O moim stanie zdrowia nie będę już wspominał, bo było jeszcze gorzej, doszedł kaszel... Rano leniwie zebrałem się z łóżka. Za oknem było nieciekawie, zimno, oj bardzo zimno. Były jakieś pomysły o szybszej i wolniejszej grupie, ja oczywiście wolałem tą drugą, ale około 11 razem (oprócz Pszczoły, Ewy i Artka) pojechaliśmy. Pierwsze kilometry po asfalcie pod wiatr były bardzo zimne i nieprzyjemne. Jednak po schowaniu się w lesie zrobiło się cieplej i nie było najgorzej. Mieliśmy jechać do Młyna (rezerwat Łyna) w którym byliśmy wczoraj zahaczając o zjazd. Tym razem Adrian chciał zjechać, niestety pod koniec podpierając się stanął na deskę z zardzewiałym gwoździem wbijając sobie go w stopę. Wszyscy wróciliśmy do kwatery, Adrian z Agni i Samolotem pojechali do szpitala. My już z Ewą, Pszczołą i Artkiem pojechaliśmy jeszcze raz w kierunku Młyna zahaczając o ten sam zjazd, lecz tym razem nikt nie zjeżdżał. Jechaliśmy zupełnie inną drogą. Po objechaniu jeziorka odłączyli się od nas Ewa i Artek, a my szybko w stronę Łyny. Miałem spore problemy, żeby utrzymać się za grupą, przeziębienie nieźle dało mi się we znaki. W rezerwacie zaliczyliśmy parę podjazdów, zjazdów, pofociliśmy. Nie było więcej czasu, bo musieliśmy jeszcze zdążyć na pociąg, który był o 18. Do Jabłonki dojechaliśmy sprawnie, zostało trochę czasu, więc tradycyjnie Łasic chciał dokręcić, a z nim Ola, ja tym razem podziękowałem. Po spakowaniu się z Ewą i Artkiem pojechaliśmy do Nidzicy na pizzę, po chwili dołączyła do nas reszta. W pociągu luzik, o pewnym buraku z Ochrony Kolei nie będę wspominał... W Warszawie okazało się, że jest cieplutko, do domu dojechałem rowerem, około 22:30.
Podsumowując, tegoroczna majówka była bardzo, bardzo udana, oby jak najwięcej takich wypadów, z tak świetną ekipą nie było kiedy się nudzić:)
hz60% fz30% pz5%
Kategoria s10, 50-100km, Jabłonka 2010, ro, ze zdjęciem