ridley
Dystans całkowity: | 1875.17 km (w terenie 3.00 km; 0.16%) |
Czas w ruchu: | 68:32 |
Średnia prędkość: | 27.36 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.40 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 198 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 161 (81 %) |
Suma kalorii: | 51810 kcal |
Liczba aktywności: | 32 |
Średnio na aktywność: | 58.60 km i 2h 08m |
Więcej statystyk |
Nowe szlaki.1
d a n e w y j a z d u
85.39 km
0.00 km teren
03:04 h
Pr.śr.:27.84 km/h
Pr.max:52.30 km/h
Temperatura:25.0
HR max:174 ( 87%)
HR avg:146 ( 73%)
Kalorie: 2663 kcal
Rower:ridley
Piękne drogi, widoki, góreczki, pogoda, a przede wszystkim trening wchodził w nogi jak nigdy:) Kolejny dzień mistrzów!!!!
samopoczucie 5/5
k 93/120
22/68/10Marzenie
© jasiu32
Kategoria 50-100km, ridley, s13
Trening tlenowy
d a n e w y j a z d u
63.80 km
0.00 km teren
02:17 h
Pr.śr.:27.94 km/h
Pr.max:48.80 km/h
Temperatura:22.0
HR max:172 ( 86%)
HR avg:143 ( 72%)
Kalorie: 1914 kcal
Rower:ridley
Trening z Mikołajem, miało być 3:15 pięknego jednostajnego tlenu, ale Mikołaj po godzinie łapie gumę więc wracam sam. Szkoda bo fajna traska się szykowała.
samopoczucie 4/5
k 91/110
28/62/9
Kategoria 50-100km, ridley, s13
Trening szosowy
d a n e w y j a z d u
38.49 km
0.00 km teren
01:21 h
Pr.śr.:28.51 km/h
Pr.max:42.60 km/h
Temperatura:13.0
HR max:177 ( 89%)
HR avg:142 ( 71%)
Kalorie: 1133 kcal
Rower:ridley
Przestało padać koło 15, zanim przeschło była już 17. Parę minut po jadę na dwie godziny, ale po 25km znów zaczyna padać więc uciekam do domu. Co za majówka:(
samopoczucie 3,5/5
k 90/118
32/60/6
Kategoria 25-50km, ridley, s13
Trening szosowy
d a n e w y j a z d u
61.85 km
0.00 km teren
02:14 h
Pr.śr.:27.69 km/h
Pr.max:42.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max:180 ( 90%)
HR avg:143 ( 72%)
Kalorie: 1892 kcal
Rower:ridley
Na dworze zimniej, ale jeździć trzeba. Trasa dziś już prawie standardowa, przestraszyłem się deszczu i zamiast przez Baszkówkę prosto przez Runów. Były trzy mocne minutowe akcenty siłowe, tak to równa tlenówka.
samopoczucie - 4/5, organizm przez pierwsze 1:30h pracował pięknie
k 91/114
27/66/6
Kategoria 50-100km, ridley, s13
Trening szosowy
d a n e w y j a z d u
52.43 km
0.00 km teren
01:51 h
Pr.śr.:28.34 km/h
Pr.max:43.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max:181 ( 91%)
HR avg:140 ( 70%)
Kalorie: 1493 kcal
Rower:ridley
Poranny trening, trochę za późno wyjechałem więc lekkie skrócenie trasy.
samopoczucie - 2/5, organizm lekko odzwyczajony od wysiłku
k 94/136
34/59/6
Kategoria 50-100km, ridley, s13
czwartek kolarski
d a n e w y j a z d u
50.00 km
0.00 km teren
02:00 h
Pr.śr.:25.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:198 (100%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:ridley
Wyścig, a raczej kryterium nieukończone, pierwszy start i zarazem porażka w tym sezonie, ale tak tego nie zostawię;)
Kategoria 50-100km, ridley, s13
rozkręcanie
d a n e w y j a z d u
50.12 km
0.00 km teren
01:54 h
Pr.śr.:26.38 km/h
Pr.max:56.70 km/h
Temperatura:
HR max:187 ( 94%)
HR avg:127 ( 64%)
Kalorie: 1298 kcal
Rower:ridley
15minut rozgrzewki
30minut kadencji 100
trzy sprinty 30sekundowe max przerwy 30sek
i potem do końca luźno.
Puls dziś opadł i to mocno - nie za dobrze to wróży.
k 89/142
73/13/9
Kategoria 50-100km, ridley, s13
po papiery
d a n e w y j a z d u
41.28 km
0.00 km teren
01:48 h
Pr.śr.:22.93 km/h
Pr.max:56.70 km/h
Temperatura:
HR max:187 ( 94%)
HR avg:121 ( 61%)
Kalorie: 1105 kcal
Rower:ridley
Aktywna regeneracja z Bartkiem. Tempo spokojneee - "wycieczka" do Łosia po moją licencję niezbędną do startu we czwartek. Na miejscu okazuje się, że mamy godzinę więc pierw idziemy na lody, a potem jedziemy w stronę Tarczyna. Wpadamy na głupi pomysł dwóch sprintów i wtedy dopiero odczuwam jak noga jest zmęczona po niedzielnej wycieczce/ Po załatwieniu formalności równie spokojnym tempem wracamy do Piaseczna. Przyjemnie.
k 77/141
68/8/3
Kategoria 25-50km, ridley, s13
odwiedziny
d a n e w y j a z d u
142.30 km
0.00 km teren
05:01 h
Pr.śr.:28.37 km/h
Pr.max:52.70 km/h
Temperatura:
HR max:187 ( 94%)
HR avg:150 ( 75%)
Kalorie: 4671 kcal
Rower:ridley
Budzi mnie mocne słońce, dobrze:) Wyjeżdżam po 9. Przejazd przez Warszawę dobija mnie - nie mogę trafić na chociaż dwa pod rząd zielone światła. Jest jedynie jeden miły akcent - na Puławskiej mam specjalny dla siebie pas. Za Warszawą łapię żagle i do Czosnowa dojeżdżam w moment. Mam jeszcze dwie godziny czasu do 13 więc zamiast na NDM kieruję się na Serock. Wiatr na tym odcinku jest masakryczny, więc w Dębę odbijam na Legionowo - nie chcę przesadzić, bo zaczyna odzywać się moja lewa łydka. W Legionowie robię godzinny postój, spotykam paru znajomych, najadam się i wracam do domu. Do domu staram się już jechać lekko, aczkolwiek momentami się po prostu nie da:)
k 90/121
12/62/24specjalny pas
© jasiu32most
© jasiu32zapora
© jasiu32mazovia
© jasiu32
Kategoria 100-200km, ridley, s13
chillout
d a n e w y j a z d u
48.33 km
0.00 km teren
01:50 h
Pr.śr.:26.36 km/h
Pr.max:42.40 km/h
Temperatura:12.0
HR max:159 ( 80%)
HR avg:126 ( 63%)
Kalorie: 1238 kcal
Rower:ridley
Łydka jakby lepiej, zero bólu rano co mnie bardzo ucieszyło. O 13 ruszam popatrzeń na zawody w których miałem wystartować na Służewiu - mazovia tour prolog. Bezczynne śledzenie oczami kolarzy trochę boli więc po chwili wsiadam i jadę do Głoskowa. Tempo cały czas spokojne, łydka nieraz trochę się odzywa, ale nie jest strasznie. Do Głoskowa dojeżdżam sprawnie, odbieram swoje klucze i wracam do domu.
k 87/120
84/10/0grafiti na służewcu
© jasiu32
Kategoria 25-50km, ridley, s13