Czwarty dzień - Wypad nad morze
d a n e w y j a z d u
114.88 km
0.00 km teren
04:57 h
Pr.śr.:23.21 km/h
Pr.max:32.85 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trasa: Sztum - Malbork - Nowy Staw - Nowy Dwór - Stegna - NWG - Nowy Staw - Malbork - Sztum
Obudziłem się parę minut przed szóstą, lecz wyjechałem dopiero po siódmej. Prognozy na dziś były bardzo zadowalające, dużo słońca, słaby wiatr, i zero deszczu. Wszystko się sprawdziło oprócz wiatru, który po południu zaczął mocno wiać. Samochodów rano było bardzo malutko, tak samo ludzi na plaży, dopiero później zaczęli się schodzić:)
Wracając w Nowym Stawie zaliczyłem śmieszną glebę. Jadąc droga prosta nagle spostrzegłem się, ze zapomniałem skręcić w prawo. Zacisnąłem klamkę hamulca tylnego, i zacząłem skręcać. Po chwili przypomniałem sobie, ze nie mam vbreaka z tyłu, a prędkość żeby zawrócić była za wysoka, wiec zacisnąłem druga klamkę, przeleciałem przez kierownice i tak jakby szedłem przez około 5 metrów na rekach po czy wylądowałem na asfalcie;) Efekt, cztery duże siniaki i obdarta skora, strat w częściach na szczęście brak. Szczerze to sam nie wiem jak to zrobiłem... Po za tym zdarzeniem droga powrotna minęła bez przygód. Jeździłem dziś bardzo spokojnie co widać po średniej i prędkości maksymalnej;)
Przy okazji MINĄŁ JUŻ ROK Z BIKESTATS!!!:)
Zamek Krzyżacki w Malborku
Świeżo położony asfalt przed Nowym Stawem. O wiele lepsza alternatywa niż krajówka z Malborka do Nowego Dworu Gdańskiego.
Jeden z mostów na drodze do Stegny
I drugi.
Cel podróży
I już plaża w Stegnie
Pola przed Malborkiem
Na koniec jeszcze pociąg:)
Kategoria samotnie, Sztum, sliki, 100-200km, s09, ze zdjęciem, morze