AVS >30kmh
Dystans całkowity: | 257.53 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 08:13 |
Średnia prędkość: | 31.34 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.20 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 193 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 160 (79 %) |
Suma kalorii: | 6017 kcal |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 64.38 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
wysyp rowerzystów
d a n e w y j a z d u
68.54 km
0.00 km teren
02:13 h
Pr.śr.:30.92 km/h
Pr.max:48.20 km/h
Temperatura:
HR max:182 ( 91%)
HR avg:147 ( 74%)
Kalorie: 1953 kcal
Rower:ridley
Kolejny słoneczny i ciepły dzień, więc znów w krótkich spodenkach. Od początku mocne tempo, które ja narzucam, ale nóżka pięknie podaje. Za Konstancinem dużo rowerzystów, robimy z Maćkiem i jego kolegą biegaczem parę rundek nad Wisłą i ekspresowo uciekamy do domu przed czarną jak otchłań burzową chmurą.
k 82/111
28/43/28
Kategoria 50-100km, AVS >30kmh, s13
ośka
d a n e w y j a z d u
84.32 km
0.00 km teren
02:40 h
Pr.śr.:31.62 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max:193 ( 97%)
HR avg:153 ( 77%)
Kalorie: 2609 kcal
Rower:ridley
Wczorajszy bunt organizmu trochę mnie zmartwił straszny ból mięśni, niechęć i ogólne zmęczenie - ciężko się będzie szybko zregenerować. Próbowałem wszystko jakoś przyśpieszyć, w ciągu dnia dużo białka, węgli, warzyw no i przede wszystkim 9h snu. Na szczęście rano czuję się lepiej, więc po szkole planowany pierwszy wyjazd na ośkę. Na Rosochatą mam cały czas pod wiatr, ale po mocnym weekendzie jakoś lekko mi się jedzie. Na miejscu jestem 17:15, do 17:30 zjeżdża się niezła grupka szosowców. Wyjeżdżamy w 12-14 osób. Tempo od samego początku mocne, 35-40, wiatr nie wiatr trzeba jechać. Zmiany staram się dawać porządne:) Na podjazdach wszystko się rozrywa, ale po chwili wraca do porządku. 5km przed GK mam mały kryzys, ale nie odpuszczam bo wstyd wracać samemu. Do Góry Kalwarii dojechała nas tylko połowa, 2 minuty pogaduszek i wracamy. Z powrotem już spokojniej, ale i tak sprawnie. Z Konstancina też mocne tempo, do domu wracam zmarznięty, lekko przemoknięty i wyczerpany, ale zadowolony. Jazda bardzo przyjemna, w grupie weselej, kondycyjnie są strasznie mocni, ale przynajmniej jest kogo gonić:)
k śr 79
26/34/40
Kategoria 50-100km, AVS >30kmh, ridley, s13
szosa
d a n e w y j a z d u
56.00 km
0.00 km teren
01:47 h
Pr.śr.:31.40 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Accent Tormenta
z Bartkiem, zmiany, troche wiatru, słuszne tempo :)
Kategoria AVS >30kmh, s12
Test koksu
d a n e w y j a z d u
48.67 km
0.00 km teren
01:33 h
Pr.śr.:31.40 km/h
Pr.max:44.00 km/h
Temperatura:
HR max:186 ( 92%)
HR avg:160 ( 79%)
Kalorie: 1455 kcal
Rower:Accent Tormenta
Miało być spokojnie, ale lekko mi się jechało do Siemkowic to resztę trasy również mocno pocisnąłem. Niestety znacznie łatwiej utrzymać wyższe tętno przez dłuższy czas w terenie lub w towarzystwie, więc nie było łatwo. Najcięższy odcinek to droga nr 483, wiatr zdecydowanie nie sprzyjał mi. Jakoś do domu dowiozłem ten mój rekordzik, nawet z lekkim marginesem:)
A koksik w bidonie o smaku "opuntia with green tea" działa!
hz18%fz28%pz53%
/
Kategoria 25-50km, AVS >30kmh, Pajęczno, s10, samotnie, sliki