25-50km
Dystans całkowity: | 9028.81 km (w terenie 1485.00 km; 16.45%) |
Czas w ruchu: | 298:53 |
Średnia prędkość: | 22.15 km/h |
Maksymalna prędkość: | 77.00 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 201 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 186 (93 %) |
Suma kalorii: | 77277 kcal |
Liczba aktywności: | 238 |
Średnio na aktywność: | 37.94 km i 1h 41m |
Więcej statystyk |
szkoła
d a n e w y j a z d u
30.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
Kategoria s10, 25-50km, samotnie, szkoła, tornado:)
nowe napendo
d a n e w y j a z d u
44.26 km
0.00 km teren
01:39 h
Pr.śr.:26.82 km/h
Pr.max:38.50 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 1000 kcal
Rower:Accent Tormenta
Wczoraj założyłem nowy napęd, czyli kasetę SLX 11-28, łańcuch LX, tarcze LX 44+32, kółeczka przerzutki. Wszystko śmiga jak należy, cichutko, bez żadnych problemów. Na starym napędzie (kaseta deore+łańcuchy LX, system "dwójkowy") przejechałem około 9345km, czyli duużo, a można było jeszcze trochę na kasecie, tarczach i łańcuchach pojeździć, ale łożyska w kółkach rozwaliły się i przerzutka trochę głupiała:/
Co do trasy, pojechałem w stronę Łosia, a powrót już moimi drogami. Tempo jazdy średnie, a wiatr mocny.
2694km
Kategoria s10, 25-50km, samotnie, sliki, ze zdjęciem, coś nowego
chojnowski pk
d a n e w y j a z d u
43.30 km
34.00 km teren
02:56 h
Pr.śr.:14.76 km/h
Pr.max:32.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Accent Tormenta
Po południu po odespaniu całego tygodnia pośmigałem spokojnie po Chojnowskim PK. Przy okazji poopalałem się na Górkach Szymona.
26,58km/01:28
Natomiast późnym wieczorem pojechałem z rodzicami i Bartkiem również w te same okolice.
16,72km/01:29
Kategoria s10, 25-50km, ro
szkoła
d a n e w y j a z d u
37.50 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
Kategoria s10, 25-50km, samotnie, szkoła, tornado:)
spokojnie po warszawskich ulicach
d a n e w y j a z d u
31.16 km
0.00 km teren
01:11 h
Pr.śr.:26.33 km/h
Pr.max:42.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max:185 ( 92%)
HR avg:125 ( 62%)
Kalorie: 825 kcal
Rower:Accent Tormenta
Do Maćka wycentrować tylne koło i przy okazji wyprostować hak. Jazda "do" spokojna, "z" również, ale miejscami mocniej. Pogoda zmienna, raz kropi, raz wieje, raz pada, a raz totalna cisza.
hz68% fz10% pz3%
Kategoria s10, 25-50km, samotnie, sliki
błotko:)
d a n e w y j a z d u
27.74 km
17.00 km teren
01:32 h
Pr.śr.:18.09 km/h
Pr.max:36.50 km/h
Temperatura:13.0
HR max:175 ( 87%)
HR avg:146 ( 72%)
Kalorie: 1271 kcal
Rower:Accent Tormenta
Choroba w końcu odpuściła więc pora wybrać się na rower. Wracając dzisiaj ze szkoły terenem było...mokro, ale tego się spodziewałem bo padało całą noc i dziś do 14 (teraz gdy piszę znów pada). Po Giro d'Italia mozolnie zebrałem się, wskoczyłem w rowerowe ciuchy i pojechałem. Każdy kilometr sprawiał mi niesamowitą radochę, kałuże, który nie dało się ominąć przejeżdżałem z nie małą prędkością. Niestety po 1:15h deszcz zmusił mnie do powrotu. O dziwo do domu przyjechałem z suchym tyłkiem, ale oczywiście cały brudny.
hz24% fz69% pz5%
Kategoria s10, 25-50km, ro, samotnie
zamulanko
d a n e w y j a z d u
35.51 km
3.00 km teren
01:34 h
Pr.śr.:22.67 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 800 kcal
Rower:Accent Tormenta
Pogoda dziś jeszcze lepsza niż wczoraj, cieplej, ale wieje tak, że łeb może urwać, trzeba uważać;) Po wcześnie skończonych lekcjach wskoczyłem na siodłeko, ale już po pierwszym przekręceniu korby wiedziałem, że to nie jest mój dzień. Miałem jechać mój standardzik, ale odpuściłem i skróciłem sobie drogę. W Zalesiu zamiast skręcić na Piaseczno skierowałem się w stronę lasu i mimo, że miałem na kołach cieńkie gumki wróciłem do domu terenem.
Kategoria s10, 25-50km, samotnie, sliki
szkoła
d a n e w y j a z d u
42.50 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
Kategoria s10, 25-50km, samotnie, szkoła, tornado:)
"trening"...
d a n e w y j a z d u
47.17 km
42.00 km teren
02:10 h
Pr.śr.:21.77 km/h
Pr.max:40.50 km/h
Temperatura:15.0
HR max:186 ( 92%)
HR avg:143 ( 71%)
Kalorie: 1682 kcal
Rower:Accent Tormenta
... a raczej zamulanie.
Od samego rana bolały mnie wszystkie mięśnie, nie wiem czemu i pewnie się nie dowiem. Mimo to postanowiłem rozkręcić je, bo Nidzica tuż tuż. Po szkole pojechałem do lasu na moje okrążenia. Tętno w ogóle nie chciało iść w górę, masakra. Po godzinie jazdy rozgrzałem się i postanowiłem wykręcić mój rekord okrążenia, wyszło ładnie, bo lekko ponad 15 minut (6,7km). Te 15 minut mocno mi dały w kość i po tym już kompletnie spuchłem. Mimo to przejechałem jeszcze jedno kółko rozjazdowe i potem już tylko wolniutko do domu, robiąc sobie przerwę na Górkach Szymona. Wracając wyprzedził mnie...mały dzieciak (na moje oko miał z 9-11 lat), hehe. Gdy zobaczyłem to od razu wyprzedziłem go, ale jakoś mnie to zbyt nie podbudowało...:D
18:41;18:05;19:06;15:08;19:49
hz46% fz40% pz12%
Kategoria s10, 25-50km, ro, samotnie
rozjazd?
d a n e w y j a z d u
32.87 km
27.00 km teren
01:56 h
Pr.śr.:17.00 km/h
Pr.max:31.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:142 ( 70%)
HR avg:119 ( 59%)
Kalorie: 1106 kcal
Rower:Accent Tormenta
Po wczorajszym maratonie dziś planowałem dzień luzu. Pogoda za oknem była tak świetna, że nie wytrzymałem i pojechałem do lasu. W planie miałem maksymalnie 1h spokojnej jazdy. Wyszło "trochę" więcej, ale przynajmniej było spokojnie, zresztą nawet nie miałem ochoty mocniej cisnąć, nie ma się co dziwić...
hz87% fz0% pz0%
Byłem już po drugim śniadaniu więc podziękowałem :D
A tędy codziennie jeżdżę do/z szkoły:)
Kategoria s10, 25-50km, ro, samotnie, ze zdjęciem