blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

sliki

Dystans całkowity:7362.82 km (w terenie 59.50 km; 0.81%)
Czas w ruchu:293:17
Średnia prędkość:24.89 km/h
Maksymalna prędkość:77.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:205 (100 %)
Maks. tętno średnie:169 (85 %)
Suma kalorii:137229 kcal
Liczba aktywności:134
Średnio na aktywność:54.95 km i 2h 13m
Więcej statystyk

Deszczyk

d a n e w y j a z d u 27.92 km 0.00 km teren 01:04 h Pr.śr.:26.18 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Wtorek, 17 listopada 2009 | dodano: 17.11.2009

Późno wieczorny kurs na Goszczyńskiego w padającym deszczu. Może to zabrzmi dziwnie, ale zabawa była przednia;)
Na dworze ciepło, i bezwietrznie.


Kategoria s09, 25-50km, samotnie, sliki

sobota

d a n e w y j a z d u 42.51 km 0.00 km teren 01:52 h Pr.śr.:22.77 km/h Pr.max:39.09 km/h Temperatura:10.0 HR max:184 ( 90%) HR avg:142 ( 69%) Kalorie: 1814 kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Sobota, 14 listopada 2009 | dodano: 14.11.2009

Standardowa szosowa trasa przejechana z Cimanem. Pogoda ok, tylko pod koniec niepotrzebnie wyszło słońce, zrobiło się za ciepło:>
HZ47% FZ44% PZ6%


Kategoria s09, 25-50km, sliki

Listopad czas zacząć

d a n e w y j a z d u 52.78 km 0.00 km teren 02:20 h Pr.śr.:22.62 km/h Pr.max:34.76 km/h Temperatura:2.0 HR max:188 (%) HR avg:148 ( 72%) Kalorie: 2096 kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Niedziela, 1 listopada 2009 | dodano: 01.11.2009

Niestety dzisiejszy dzień nie zapowiadał się za dobrze. Rano brak powietrza w tylnym kole, okazało się, że dętka pękła przy wentylu więc nie dało się zakleić. Niestety nie miałem więcej wąskich dętek, a sklepy rowerowe w niedziele zamknięte. Założyłem terenową oponkę (2.0 waga ~700g) i pojechałem. Na dworze strasznie zimno. Humor poprawiały promienie słońca wychodzące za chmur i radio eska. Samochodów na drodze wcale nie było tak dużo, więc jechało się w miarę spoczko;)

Ciekawe czy jadąc rowerem zatrzymujesz się przed torami za każdym razem gdy zobaczysz znak "STOP"?(ja bardzo rzadko-czytaj nigdy) :D



HZ38% FZ50% PZ10%
Średnia prędkość i średni puls mówią bardzo dużo o mojej kondycji, a raczej jej braku...:/


Kategoria s09, 50-100km, samotnie, sliki, ze zdjęciem

Ostatni dzień października

d a n e w y j a z d u 44.93 km 0.00 km teren 01:55 h Pr.śr.:23.44 km/h Pr.max:31.94 km/h Temperatura:4.0 HR max:176 ( 86%) HR avg:138 ( 67%) Kalorie: 2020 kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Sobota, 31 października 2009 | dodano: 31.10.2009

W miarę spokojna przejażdżka moim szosowym standardem. Nawet fajna pogoda, bez wiatru i deszczu, ale zzzzzimno.. Rower po całkowitej rozbiórce, i czyszczeniu chodzi super. Nareszcie nic nie trzeszczy:)



A tak merida wyglądała tydzień temu. Rozłożyłem ją w niecałe 5h, a składałem prawie cały tydzień (nie chciało mi się);)

HZ55% FZ33% PZ4%


Kategoria s09, 25-50km, samotnie, sliki, ze zdjęciem

Mokre ulice:/

d a n e w y j a z d u 13.45 km 0.50 km teren 00:36 h Pr.śr.:22.42 km/h Pr.max:33.45 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Sobota, 24 października 2009 | dodano: 24.10.2009

Dzisiejszy dzień był znacznie cieplejszy od pozostałych. Mimo mgły i mokrych ulic wybrałem się na rower. Na początku jechało się fajnie. Cały czas woda leciała mi z koła w twarz, ale spoko. Niestety później okazało się, że ubrałem się zbyt letnio. Wróciłem przez błotnisty las;D Znów czeka mnie czyszczenie roweru przez czas bliżej nieokreślony... Jak tak będzie wyglądała jesień to odpuszczam.
Dwie fotki z terenu:)


Kategoria s09, 0-25km, samotnie, sliki, ze zdjęciem

test nowych butów

d a n e w y j a z d u 7.93 km 0.00 km teren 00:17 h Pr.śr.:27.99 km/h Pr.max:37.00 km/h Temperatura:7.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Czwartek, 22 października 2009 | dodano: 22.10.2009

Tylko do Żabieńca i z powrotem. Zrobiło się ostatnio ciepło:D
Przy okazji test nowych butów. Cóż mogę powiedzieć, póki co jestem niesamowicie zadowolony. Podeszwa jest sztywna (prawie w ogóle się nie ugina), noga w bucie nie lata na boki. Wcześnie nie zwracałem uwagi na sztywność podeszwy, ale teraz już wiem, że to ma bardzo duże znaczenie;)


Kategoria samotnie, sliki, 0-25km, s09

poniedziałek

d a n e w y j a z d u 20.42 km 0.00 km teren 00:53 h Pr.śr.:23.12 km/h Pr.max:41.31 km/h Temperatura: HR max:198 (%) HR avg:142 ( 69%) Kalorie: kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Poniedziałek, 19 października 2009 | dodano: 21.10.2009

Zakupy w AirBike.

HZ55% FZ28% PZ13%
8284.64km merida


Kategoria samotnie, coś nowego, sliki, 0-25km, s09, ze zdjęciem

Wietrznie

d a n e w y j a z d u 21.80 km 0.00 km teren 00:54 h Pr.śr.:24.22 km/h Pr.max:42.94 km/h Temperatura:12.0 HR max:183 ( 89%) HR avg:143 ( 70%) Kalorie: 963 kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Sobota, 10 października 2009 | dodano: 10.10.2009

Miało być ponad 60km, ale po paru kilometrach zrezygnowałem. Wiatr wiał jak szalony. Pojechałem do rowerowego na Puławskiej, żeby odwiedzić kolegę tam pracującego, a potem prosto do domu. Fajnie się z wiatrem jechało, przez jakieś 2km 38kmh z pulsem 125-130:D
HZ32% FZ46% PZ17%


Kategoria samotnie, sliki, 0-25km, s09

Zzzzimno

d a n e w y j a z d u 26.60 km 1.00 km teren 01:09 h Pr.śr.:23.13 km/h Pr.max:30.83 km/h Temperatura:5.0 HR max:179 ( 87%) HR avg:141 ( 69%) Kalorie: 1157 kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Piątek, 9 października 2009 | dodano: 10.10.2009

Ruszyłem przed 19. Na trasie strasznie zimno. Temperatura ok. 5*C, do tego mgła. Jechało się bardzo nieprzyjemnie, skróciłem trasę i wróciłem do domu przez las. Po 10km odpuściłem i się wlokłem 20-22kmh. Super się jedzie na slikach po ciemku przez las po błocie z ledwo co działającą lampką;)
HZ38% FZ48% PZ13%


Kategoria samotnie, sliki, 25-50km, s09

Standard w całości po ciemku

d a n e w y j a z d u 39.83 km 0.00 km teren 01:36 h Pr.śr.:24.89 km/h Pr.max:33.28 km/h Temperatura:18.0 HR max:185 ( 90%) HR avg:150 ( 73%) Kalorie: 1729 kcal Rower:Merida Kalahari K8 custom
Środa, 7 października 2009 | dodano: 07.10.2009

Wyjechałem kwadrans po 18 więc było już ciemno, wiatr się uspokoił do tej pory, bo po południu wiało strasznie. Dzisiaj było ciepło prawie jak w lato, niestety ubrałem się troszkę za ciepło. Pierwsza część jazdy to skakanie pomiędzy 1 i 2 strefą tlenową czyli spokojnie. Ostatnie parę km trochę mocniej pocisnąłem. Z ciekawostek to przed Krępą na kilkadziesiąt sekund zatrzymał mnie przejeżdżający pociąg Kolei Mazowieckich.
HZ30% FZ54% PZ13%
łańcuch 8096


Kategoria samotnie, sliki, 25-50km, s09