s09
Dystans całkowity: | 7068.41 km (w terenie 1341.00 km; 18.97%) |
Czas w ruchu: | 282:17 |
Średnia prędkość: | 21.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.46 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 205 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 165 (80 %) |
Suma kalorii: | 56480 kcal |
Liczba aktywności: | 183 |
Średnio na aktywność: | 38.63 km i 1h 47m |
Więcej statystyk |
szkoła
d a n e w y j a z d u
38.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
Kategoria 25-50km, samotnie, szkoła, tornado:), s09
niedziela
d a n e w y j a z d u
39.22 km
10.00 km teren
01:52 h
Pr.śr.:21.01 km/h
Pr.max:41.88 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trochę po Kabackim i Ursynowie. Zdecydowanie nie był to mój dzień, ciężko się kręciło...
Kategoria s09, 25-50km, samotnie
sobotni czersk
d a n e w y j a z d u
74.56 km
34.00 km teren
03:26 h
Pr.śr.:21.72 km/h
Pr.max:60.22 km/h
Temperatura:7.0
HR max:173 ( 84%)
HR avg:136 ( 66%)
Kalorie: 3179 kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trochę głupio było nie wykorzystać takiej pogody. Co prawda, nie było tak ciepło jak ostatnio, ale wydawało mi się, że wiatr ostatnio trochę osłabł:)
Zdecydowałem się, że dziś pojadę do Czerska terenowo:) Do Góry Kalwarii zielonym szlakiem zwanym rowerowym. Z GK do Czerska niebieskim czyli błotko. W Czersku króciutki postój i w drogę, postanowiłem wrócić trochę inaczej, na około. Niebieskim rowerowym aż do Konstancina. W pewnym momencie odbiłem z asfaltu na mega teren, czyli mokrą glinę. Nawet jakiś dziadek mówił, żebym nie jechał, bo nie dam rady, ale jakoś się udało. Zresztą wiedziałem na co się decyduję, już nie raz tamtędy jechałem, zawsze jest grząstko. Potem jakimś cudem znalazłem się na wale zawadowskim, ale mi to pasowało. Powrót już szybko przez kabacki...
Pulsometr po zmianie baterii chodzi jak nigdy, bardzo szybko łapie sygnał i go w ogóle nie gubi:)
Hehe, vmax taki sam ja w czwartek
W końcu nie zapomniałem aparatu czyli jest parę fotek.
hz63% fz28% pz3%
Kategoria s09, 50-100km, samotnie, ze zdjęciem
szkoła
d a n e w y j a z d u
34.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
Kategoria samotnie, 25-50km, s09, szkoła, tornado:)
czwartek
d a n e w y j a z d u
51.96 km
3.00 km teren
02:16 h
Pr.śr.:22.92 km/h
Pr.max:60.22 km/h
Temperatura:6.0
HR max:187 ( 91%)
HR avg:137 ( 67%)
Kalorie: 1996 kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Wieczorna jazda po Warszawie. Zaliczyłem przy okazji parę podjazdów - Belwederską, Obóźną, Piękną, wszystkie mocnym tempem. Wreszcie prawie w ogóle nie wiało:)
Vmax na Dolnej
hz63% fz27% pz5%
Kategoria s09, 50-100km, samotnie
środa
d a n e w y j a z d u
44.91 km
22.00 km teren
02:07 h
Pr.śr.:21.22 km/h
Pr.max:54.36 km/h
Temperatura:12.0
HR max:170 ( 83%)
HR avg:133 ( 65%)
Kalorie: 1562 kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Dziś rano zdziwiłem się niesamowicie. Po wczorajszym bieganiu prawie w ogóle nie bolały mnie nogi. Ostatnio po 20minutach truchtania miałem takie zakwasy, że ho ho, a teraz nic. Bardzo mnie to cieszy:) Miałem się dziś nie ruszać z domu, aby organizm się zregenerował, ale takich dni jak dziś (12*C, i w miarę sucho) w tym roku może się już wiele nie zdarzyć.
Udało mi się wyjść o 15, szybko do kabackiego, tam zrobiłem dwa bardzo spokojne kółka. Zrobiło się ciemno, ale pokręciłem jeszcze chwilę (z przodu miałem tylko sygnalizacyjną lampkę author) i skierowałem się w stronę Warszawy po okładziny do hamulców. Udałem się tu i tam, kupiłem co miałem kupić i do domu.
Vmax za autobusem 709;)
Jazda w miarę spokojna.
hz78% fz18% pz0%(tylko 22 sekundy)
Kategoria s09, 25-50km, samotnie
poniedziałek
d a n e w y j a z d u
28.19 km
0.00 km teren
01:26 h
Pr.śr.:19.67 km/h
Pr.max:27.18 km/h
Temperatura:8.0
HR max:146 ( 71%)
HR avg:118 ( 57%)
Kalorie: 876 kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Tylko na ul. Goszczyńskiego i z powrotem.
Jazda bardzo, bardzo spokojna. Niestety wiał dziś mocny wiatr z południa, czyli powrót nie był tak przyjemny.
Co do tempa, wolniej się już raczej nie dało:P
hz78% fz0% pz0% (reszta poniżej I strefy)
Kategoria s09, 25-50km, samotnie
terenowa setka czyli KPN
d a n e w y j a z d u
113.87 km
71.00 km teren
05:35 h
Pr.śr.:20.39 km/h
Pr.max:34.28 km/h
Temperatura:12.0
HR max:196 ( 96%)
HR avg:158 ( 77%)
Kalorie: 6696 kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Pogoda ostatnio poprawiła się więc pojechaliśmy z Tomkiem do KPN. Było w miarę bezwietrznie, ciepło, wilgotno i pochmurnie, czyli prawie idealnie:) Jechało mi się zdecydowanie lepiej niż we wrześniu, może dlatego, że Tomek dopasował do mnie tempo. Na wysokim tętnie (165-175) jechało mi się wprost idealnie;) W puszczy wcale nie było tak mokro. Zaliczyliśmy parę górek, singieltraków, błotnych odcinków i przeprawę przez podmokłe tereny. Wracając zachaczyłem o decathlona po dętki, potem rowerem już do domu. Troszkę spontaniczna ta setka, rano myślałem raczej o około 85km ;P
hz19% fz36% pz42%
łańcuch 8508km
Kategoria s09, 100-200km, KPN
sobota
d a n e w y j a z d u
55.56 km
41.00 km teren
02:41 h
Pr.śr.:20.71 km/h
Pr.max:46.07 km/h
Temperatura:12.0
HR max:177 ( 86%)
HR avg:142 ( 69%)
Kalorie: 2242 kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Pierw do Kabackiego, następnie do Chojnowskiego PK.
W lasach pełno mokrych liści, przez co było strasznie ślisko. Na jednym z zakrętów wywaliłem się, ale obyło się bez obrażeń:)
Dodatkowo w chojnowskim w niektórych miejscach straszne błooto.
W miarę spokojna jazda...
hz56% fz38% pz4%
Kategoria s09, 50-100km, samotnie