Sztum
Dystans całkowity: | 1884.99 km (w terenie 203.00 km; 10.77%) |
Czas w ruchu: | 67:22 |
Średnia prędkość: | 24.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 77.00 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 195 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 153 (77 %) |
Suma kalorii: | 18977 kcal |
Liczba aktywności: | 39 |
Średnio na aktywność: | 48.33 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
Zbiorowo
d a n e w y j a z d u
20.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
Kilometry z paru dni, raz do miasta, raz za miasto;)
Kategoria Sztum, tornado:), 0-25km, s09
Pomorze
d a n e w y j a z d u
40.00 km
15.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Szkolniak
Naprawiłem stary rower, który stał od zimy na strychu i pojechaliśmy sobie z Dziadkiem i bratem na wycieczkę. Trasa bardzo fajna, trochę terenu. W drodze powrotnej sztyca za 12zł zgięła się do końca i ostatnie 15km wracałem na stojąco. Tętno średnie wskazuje, że tempo było bardzo turystyczne;) A HRmax to podjazd pod długą górkę, oczywiście na stojąco.
Kategoria Sztum, tornado:), 25-50km, s09
Dziesiąty dzień - powrót/Malbork
d a n e w y j a z d u
20.40 km
0.00 km teren
00:53 h
Pr.śr.:23.09 km/h
Pr.max:35.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Na dworzec do Malborka. Wolno, bo tylna opona terenowa ma straszne opory toczenia.
Łącznie wykręciłem 547km. Relacja była pisana na bieżąco;)
Kategoria samotnie, Sztum, 0-25km, s09
Dziewiąty dzień - po bilety do Malborka+kręcenie tu i tam
d a n e w y j a z d u
52.81 km
0.00 km teren
02:07 h
Pr.śr.:24.95 km/h
Pr.max:42.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trasa: Sztum - Barlewiczki - Kalwa - Dąbrówka Malborska - Malbork - Dąbrówka Malborska - Koślinka - Sztum
Najpierw jazda tu i tam, a potem po bilety na jutrzejszy pociąg do Malborka. Wracając 500m przed domem strzeliła mi opona(?). Nie jestem pewien do końca jak, ale pewnie się rozgrzała (było gorąco, a do tego łatali dziury, więc w niektórych miejscach musiałem przejechać po świeżej smole), rozcięła się gdzieś, a potem strzeliła dętka. Ale huk był niesamowity.
Kategoria s09, 50-100km, sliki, Sztum, samotnie, ze zdjęciem
Ósmy dzień - Kwidzyn
d a n e w y j a z d u
80.33 km
0.00 km teren
03:07 h
Pr.śr.:25.77 km/h
Pr.max:54.02 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trasa: Sztum - Borowy Młyn - Ryjewo - Podzamcze - Kwidzyn - Podzamcze - Janowo - Jarzębina - Biała Góra - Uśnice - Sztum
Miał być wypad nad morze, ale odechciało mi się, wiec pojechałem w stronę Kwidzyna, w celu pobicia rekordu prędkości. Trasa minęła bardzo przyjemnie. Vmax niestety slaby, bo prawie na samym początku przy 54kmh spadł łańcuch. Drugi raz już nie próbowałem.
Wracało się o wiele ciężej, większość trasy pod wiatr, ale jakoś doturlałem się do domu.
Kategoria samotnie, Sztum, sliki, 50-100km, s09
Siódmy dzień - Uśnice
d a n e w y j a z d u
30.37 km
0.00 km teren
01:10 h
Pr.śr.:26.03 km/h
Pr.max:46.83 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trasa: Sztum - Uśnice - Sztum
Wieczorem do Uśnic po dłuższej przerwie od roweru.
Kategoria samotnie, Sztum, sliki, 25-50km, s09
Szósty dzień - Gniew
d a n e w y j a z d u
66.98 km
0.00 km teren
02:35 h
Pr.śr.:25.93 km/h
Pr.max:62.51 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trasa: Sztum - Uśnice - Biała Góra - Jarzębina - Janowo (przeprawa promem) - Gniew - Janowo (przeprawa promem) - Jarzębina - Biała Góra - Uśnice - Sztum
Od samego rana strasznie wiało, ale mimo to wybrałem się na rower. Kilometry do Janowa to walka z wiatrem, który momentami był na prawde uciążliwy. W Janowie przeprawa promowa, dowiedziałem się ze prom w Korzeniewie ponoć nie działa. To trochę psuło moje plany bo chciałem wrócić przez Kwidzyn. 3 kilometry później, po zjeździe z krajowej jedynki zrezygnowałem i wróciłem się na prom. Droga powrotna to po prostu bajka. Prawie cały czas powyżej 28kmh bez większego wysiłku.
Vmax osiągnięty na górce za Gniewem. Podjazd miał jakieś ponad pól kilometra i w niektórych momentach był dość stromy. Więcej nie pojechałem, bo nie chciałem ryzykować bez tylnego hamulca ;)
Kategoria samotnie, Sztum, sliki, 50-100km, s09
Piąty dzień - standard
d a n e w y j a z d u
46.74 km
0.00 km teren
01:47 h
Pr.śr.:26.21 km/h
Pr.max:39.42 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trasa: Sztum - Uśnice - Benowo - Biała Góra - Uśnice - Sztum
Trasa baardzo podobna do tej z wtorku, ale jakby przejechana od tylu. Wczoraj gdy miałem wyjeżdżać (18-19) zaczęło padać i tak padało aż do dziś do popołudnia. Poczekałem trochę żeby asfalty przeschły i pojechałem. Na dworze zrobiło się zimno (około 17*C), ale wole to niż upały. Było bezwietrznie wiec jechało mi się wprost idealnie;) Nie wziąłem aparatu, ale zrobiłem dwie fotki z komórki, co prawda jakoś jak jest taka jest, ale coś tam widać. Zachód słońca był niesamowity:)
Skąd ja miałem tyle siły na podjazdach dziś? Nie wiem, ale szalałem niesamowicie:) A teraz lecę obejrzeć skrót dzisiejszego TDF, bo w ciągu dnia nie miałem czasu.
46,74/0/01:47/39.42
Kategoria samotnie, Sztum, sliki, 25-50km, s09
Czwarty dzień - Wypad nad morze
d a n e w y j a z d u
114.88 km
0.00 km teren
04:57 h
Pr.śr.:23.21 km/h
Pr.max:32.85 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trasa: Sztum - Malbork - Nowy Staw - Nowy Dwór - Stegna - NWG - Nowy Staw - Malbork - Sztum
Obudziłem się parę minut przed szóstą, lecz wyjechałem dopiero po siódmej. Prognozy na dziś były bardzo zadowalające, dużo słońca, słaby wiatr, i zero deszczu. Wszystko się sprawdziło oprócz wiatru, który po południu zaczął mocno wiać. Samochodów rano było bardzo malutko, tak samo ludzi na plaży, dopiero później zaczęli się schodzić:)
Wracając w Nowym Stawie zaliczyłem śmieszną glebę. Jadąc droga prosta nagle spostrzegłem się, ze zapomniałem skręcić w prawo. Zacisnąłem klamkę hamulca tylnego, i zacząłem skręcać. Po chwili przypomniałem sobie, ze nie mam vbreaka z tyłu, a prędkość żeby zawrócić była za wysoka, wiec zacisnąłem druga klamkę, przeleciałem przez kierownice i tak jakby szedłem przez około 5 metrów na rekach po czy wylądowałem na asfalcie;) Efekt, cztery duże siniaki i obdarta skora, strat w częściach na szczęście brak. Szczerze to sam nie wiem jak to zrobiłem... Po za tym zdarzeniem droga powrotna minęła bez przygód. Jeździłem dziś bardzo spokojnie co widać po średniej i prędkości maksymalnej;)
Przy okazji MINĄŁ JUŻ ROK Z BIKESTATS!!!:)
Zamek Krzyżacki w Malborku
Świeżo położony asfalt przed Nowym Stawem. O wiele lepsza alternatywa niż krajówka z Malborka do Nowego Dworu Gdańskiego.
Jeden z mostów na drodze do Stegny
I drugi.
Cel podróży
I już plaża w Stegnie
Pola przed Malborkiem
Na koniec jeszcze pociąg:)
Kategoria samotnie, Sztum, sliki, 100-200km, s09, ze zdjęciem, morze
Dzień trzeci - Dąbrówka Malborska
d a n e w y j a z d u
13.59 km
0.00 km teren
00:33 h
Pr.śr.:24.71 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Merida Kalahari K8 custom
Trasa: Sztum - Koślinka - Dąbrówka Malborska - Koślinka - Sztum
Naoglądałem się Tour de France i musiałem gdzieś pojechać, a ze czasu za wiele nie było to tylko do Dąbrówki:)
W oddali widać wiatraki w Koniecwałdzie
Kategoria samotnie, Sztum, sliki, 0-25km, s09, ze zdjęciem